Co myślicie o wspólnej walce z sojuszem U-L po jednej stronie i nie chodzi mi tu o przejście jak niektórym wspominałem ale o pomocy temu sojuszowi w walce miedzy sojuszami np przeciwko DRGN które często nas atakuje a U-L się "boi" zaatakować ten sojusz. To przyniosło by pewne korzyści wiem ze wielu od razu powie NIE ale gdybyśmy się wykazali w tej wojnie U-L podpisało by z nami traktat pokojowy, pozbylibyśmy się wroga i zyskali sojuszników

PS. Wiem tyle ze U-L nabrało do nas z lekka szacunku po ostatniej wojnie podjęliśmy rękawice nawet jak wiedzieliśmy ze nie mamy szans trochę im otarliśmy nosa po za tym ich dyplomata a mój odwieczny "wróg" hazardzista ostatnio podchodzi do nas bardziej dyplomatycznie wiec jakaś nadzieja jest

proszę o wypowiedzi i uzasadnienia wszystkich za i przeciw

Nie patrzalem na ranking ale mysle ze razem pokonamy sojusz DRGN i skonczy sie wojna z ul. To dobrz pomysl.

Sprawa zdecydowanie do przemyślenia. Czy Ci z UL się potem nie rozmyślą, gdy osiągną to co chcieli. Chociaż kto nie ryzykuje nie zyskuje.
W sumie jestem za zjednoczeniem sił...

Lady Maarit napisał:

Sprawa zdecydowanie do przemyślenia. Czy Ci z UL się potem nie rozmyślą, gdy osiągną to co chcieli. Chociaż kto nie ryzykuje nie zyskuje.
W sumie jestem za zjednoczeniem sił...

ryzyko jest spore bo pomagając narażamy się DRGN czy innemu sojuszowi i nie wiemy czy jak oni by nas zaatakowali t oczy U-L by nam pomogło po drugie U-L możliwe ze by nie podpisało pomimo tego ze im byśmy pomogli traktatu ale nie jesteśmy tego pewni jak zaranie to oni piszą i proszą nas abyśmy ich nie atakowali ze względu na to ze nie to ze się nas boją bo oni są zawsze gotowi do wojny z nami ale tylko temu ze pomimo przegranej pokazaliśmy na co nas stać

Hmm, ale z DRGN sami to raczej szans nie mamy żadnych... 
Gorzej, gdyby U-L mimo wszystko traktatu pokojowego nie podpisało z nami, a w końcu z DRGN, wtedy byłaby kompletna porażka, gdyby sie z nimi dogadali. kwestia na ile możemy zaufać ludziom z U-L?

najpierw niech podpiszą traktat pokojowy a potem im pomóżmy w wojnie z DRGn.

dlatego prosiłbym o rade was czy warto podjąć takie działanie przeciwko DRGNom a po drugie to nie my byśmy wojnę wypowiedzieli DRGn tylko U-L my byśmy się tylko dołączyli

To już zmienia sytuację. Nich będzie jak napisał bobson najpierw traktat pokojowy, a dołączymy do walki z DRGN

bobson napisał:

najpierw niech podpiszą traktat pokojowy a potem im pomóżmy w wojnie z DRGn.

problem w tym że oni rzadko kiedy podpisują traktaty pokojowe. żeby z nimi podpisać to trzeba się wykazać

Hm coś mi tu mimo wszystko nie pasuje, chociaż jak pisałam spróbować można

moim zdanem sprawa jest delikatna..zapytanie czy ..UL SIE NIE WYCOFA...ALBO PRZEJDZIE NA ICH STRONE

zapytanie czy były juz rozmowy z ..UL W TEJ SPRAWIE

nie jeszcze nikt na ten temat z nimi nie pisał chciałem usłyszeć od was co o tym myślicie

No ni wiem czy to dobrze bo mi sie wydaje, że U-L chyba nie bedzie chcialo z nami wspolpracowac.

tak jak mówił bobson niech najpierw podpiszą z nami traktat pokojowy a dopiero potem zaatakujemy DRGN. jezeli ul nie podpisze traktatu to znaczy że współpracują z DRGN.

pozdrawiam
Mati

A U-L w ogóle wie, że mamy taki pomysł? bo jak dla mnie już samo to, że by sie na to zgodzili jest troche dziwne

Wsumie tak to jest dziwne. Ale jeżeli chcą pokonać DRGN to może podpiszą ten traktat.

UL powinno domyślic się że chcemy z nimi podpisać traktat, więc może wiedzą o tym.

To może proste głosowanie jesteśmy za tym, żeby walczyć z nimi przeciwko DRGn? Tak czy nie?

Jestem na tak z tym, że poczekałabym jeszcze pare dni na wzmocnienie armii i muszę rozbudować 2 rezydencje gubernatora jeszcze :/

Jeśli UL się na to zgodzi, wówczas ja jestem za

ja jestem za ta współpraca dla mnie obojętne czy będzie wojna z dragonami czy z ul hehehehehe a możne akurat sie uda kto nie ryzykuje ten nie korzysta hehheh a jak pisałem z b-hell to oni tez mogą podpisać z nami traktat pokojowy tylko wtedy jak dokopiemy silniejszemu sojuszowi :)

b-hell by nam się przydało a co do pomysłu "ramię w ramię z ul" jestem za.

przemyślenia są różne kwadratowe i podłóżne
podpisanie traktatu o niczym nie świadczy można go bardzo łatwo złamać i rozwiązać doganiamy u-l w rankingu poszukajmy jeszcze kilku graczy mocnych w barach zbliżmy sie do u-l i wtedy zacznijmy negocjować
ja osobiście mam uraze do u-l i najpierw dokopałbym im a potem zapytał czy chca traktat pokojowy mamy chwilke wytchnienia no z małymi wyjątkami "radosław" nie wiem co za człowiek ale gnębi sojusz bo mu sie wydaje ze jak ma mocne statki to mu mozna wszystko

jak dla mnie spoko :)

Nie wiem jak się ustosunkować do propozycji sojuszu z UL..... ale wolałbym zawrzeć pokój z innym sojuszem i zaatakować UL ponieważ ten team krótko mówiąc NAS ośmieszył .

Pisaliście już do ul???

nie jeszcze nie pisaliśmy w tej sprawie do U-L